Spektakl Mój Chrystus Połamany
Jezus Cię kocha, Ty jesteś dla niego najważniejszy, oddał przecież za Ciebie swe życie na świętym Krzyżu. On jest zawsze przy Tobie, nawet jeżeli Twe grzechy są czarne i brudne jak smoła, nawet gdy nie chcesz Go znać, on kocha Cię, dla Ciebie zostawia swe ukochane owce i szuka Cię, najpierw poddaje Ci swą prawą dłoń a jeżeli jej nie chcesz on podda Ci swą lewą dłoń ale w najbardziej nie zrozumiały dla Ciebie sposób.
Chrystus nie ma swej twarzy, on ma Twoją twarz, jego twarz to nasze ludzkie twarze, jego rysy mogą być rysami naszych wrogów.
Chrystus Cię kocha, nie zapominaj o tym nigdy
Powieść Ramona Romano jest opisem niezwykłych wydarzeń, które (wierzę, że na prawdę) wydarzyły się w Hiszpanii. Prawdą jest, że to historia bardzo intymna, pisana sercem, opowiedziana półgłosem w cichą, spokojną noc. Autor spotkał Chrystusa Połamanego w Sewilli, w Domu Artysty, kiedy szukał takiej "swojej" rzeźby Jezusa, która odpowiadałaby na jego wrażliwość. Historia kawałka drewna, która ostatecznie samym tylko drewnem nie jest, dynamicznie i bardzo radykalnie wpływa na życie jezuity. Dość szybko czytelnik odkrywa, że nie jest to zapis opowieści autora, ale że sam Chrystus mówi w niej wprost do czytelnika. Właściwie, to jaki jest Jezus, Chrystus Połamany? Czy jest obcym, tak bardzo różnym od nas, zarezerwowanym dla ważnych osobistości Bogiem? Czy zna mnie indywidualnie i czy zależy Mu bardziej na tych, którzy są totalnie odepchnięci na margines społeczeństwa? Jaki jest sens cierpienia? Czy Chrystus Połamany ma coś wspólnego ze mną? A może ja mam coś wspólnego z Nim?
"Mój Chrystus Połamany" to powieść, która wnosi nadzieję, otwiera serce na łagodność i radykalizm Jezusa. Jej ogromną wartość odnajduję w niezwykle wrażliwej, serdecznej bliskości i szczerości Boga, do której mnie zaprasza. Rzeczywiście, Chrystus jest teraz bardziej mój, a ja jestem bardziej Jego. Ale to nie wszystko. Jeszcze bardziej jest "nie mój" - bo tak bardzo posyła by zanieść Go innym i dać Mu być z innymi. Jeśli Twoje życie nie jest idealne, jeśli jest w nim wiele słabości, grzechów, cierpienia i samotności, spotkaj proszę Chrystusa Połamanego. Z pewnością nie będzie podnosił głosu, nie ugasi knotka o nikłym płomieniu. Na pewno Cię nie złamie. On zawsze chce Ci podać swoją dłoń, pytanie tylko czy prawą czy lewą. On Cię po prostu kocha, takiego, jakim jesteś, bez względu na wszystko. Bez względu nawet na Swoją śmierć. Na śmierć źródła Życia.
Na podstawie tej powieści Grupa Teatralna działająca przy naszej parafii pod kierownictwem p. Danuty Hejmej wystawiła 30 i 31 marca 2019 r. spektakl o tym samym tytule. Udział w spektaklu wzięli: Sylwia Nowak, Emilia Nowak, Emilia Rucińska, Agnieszka Koszyk, Zuzanna Zaremba, Anna Lipka, Jan Rejowski, Bartłomiej Szewczyk, Paweł Zaremba, Bartosz Zaremba, Mikołaj Wójcik, Karol Karlak i zespół wokalny z Barcic pod kierunkiem Marka Kanika.
